Jaki jest twój idealny smartfon?
Pomimo swojej wspaniałości, współczesne smartfony mają kilka poważnych wad. Największą z nich jest względnie krótki czas pracy na baterii, których pojemności nie rosną, a często są pomniejszane, żeby zmieścić je w smukłych obudowach. Także brak takich funkcji jak bezprzewodowe ładowanie sprawia, że kupując topowe urządzenia często musimy pójść na pewny kompromis. Ale dlaczego musimy w ogóle mieć takie rozterki, kiedy za flagowe smartfony w dniu ich premiery musimy zapłacić nierzadko prawie 4 tyś. zł lub więcej? Czy producenci nie mogą wysłuchać naszych opinii? Oto kilka naszych rad dotyczących funkcji, które powinny znaleźć się we flagowcach mających zadebiutować w tym roku.
Ekran - wyższe odświeżanie, a nie rozdzielczość
Pogoń za coraz wyższymi rozdzielczościami ekranów w smartfonach czasem wydaje się owczym pędem. O ile w przypadku telewizorów oraz monitorów komputerowych o przekątnej większej niż 27" sensowne jest montowanie paneli o rozdzielczości 4K, ta w przypadku ekranów w smartfonach mija się to z celem. Po pierwsze, dlatego, że takie wyświetlacze pochłaniają duże ilości energii, co sprawia, że baterie zasilające całe urządzenie wyczerpują się szybciej. Po drugie, na tak małym ekranie bardzo trudno dostrzec wszystkie detale prezentowane w tak wysokich rozdzielczościach. Żeby je wychwycić trzeba patrzeć na ekran z nienaturalnej odległości ok 15 cm. Niższa rozdzielczość to także lepsza wydajność w grach przy niższym zużyciu energii. Nie oszukujmy się. FullHD w smartfonie z ekranie do 6" to najsensowniejsze wyjście.
Pojemna bateria
Nikogo, może poza posiadaczami smartfona Oukitel K10000 z imponującą baterią 10 000 mAh, nie musimy przekonywać do tego, że obecnie stosowane w telefonach baterie nie są najefektywniejsze. Akumulatory padły ofiarą odchudzania obudów i pędu za najsmuklejszymi urządzeniami. Połączenie ich z ekranami o wysokiej rozdzielczości oraz wydajnymi komponentami oznacza, że telefon wytrzymuje ledwo jeden dzień bez konieczności podłączenia do ładowarki. Wszyscy przyzwyczailiśmy się już do tego, jednak według nas nie jest to droga, którą powinni podążać producenci smartfonów.
Wąskie ramki i ściskana obudowa
Producenci smartfonów bardzo opierali się opiniom użytkowników, którzy chcieli smartfonów z wąskimi ramkami. I chociaż pierwsze takie urządzenia zostały zaprezentowane przez firmę Sharp już w 2014 roku, to dopiero premiera w 2016 r. Xiaomi Mi Mix rozpoczęła światowy trend w odchudzaniu ramek, który kontynuowany jest nie tylko przez jego następcę - model Mi Mix 2.To także lepszy stosunek wielkości wyświetlacza do obudowy, a dzięki temu otrzymujemy wyższy ekran pozwalający wyświetlać większą ilość informacji, co sprawia, że przeglądanie internetu, korzystanie z komunikatorów czy używanie aplikacji klienckich portali społecznościowych jest zdecydowanie wygodniejsze. Zmniejszenie ramek wpływa także na rozmiar całego urządzenia, co przez wielu będzie bardzo będzie bardzo pożądanym zabiegiem.